NAUKA W RUCHU - INSPIRACJE (NIE TYLKO) DLA NAUCZYCIELI



 

Ruch, zabawa, nauka! - od dawna stanowi motto mojej pracy (to również tytuł mojego programu nauczania dla klas I-III), bo zauważyłam, że dzieci uczą się najlepiej, kiedy takie formy aktywności przeplatają się w codziennym szkolnym życiu. Moje obserwacje potwierdzają również wnioski płynące z badań nad mózgiem i procesami uczenia się. Ruch jest najbardziej naturalną formą funkcjonowania dziecka. Jest on potrzebny, by prawidłowo rozwijała się nie tylko jego sfera fizyczna, ale także poznawcza, społeczna          i emocjonalna, dlatego zadaniem nauczyciela jest takie zaplanowanie środowiska do uczenia się, by potrzebę ruchu zaspokajać.
Dorota Dziamska – autorka systemu Edukacja przez ruch http://www.pracownia.origami.org.pl/ pokazuje w jaki sposób można organizować zajęcia, których punktem wyjścia zawsze jest ruch. Teoretyczne i praktyczne zasady systemu zgodne są z założeniami integracji sensorycznej. Narzędziem do planowania zajęć systemowych jest koło integracji sensorycznej, czyli koło zintegrowanego ruchu organizmu. Posługując się tym narzędziem można tak zaplanować ćwiczenie, zadanie, aby świadomie uaktywnić wiele partii mięśni, ruchy oka, dłoni, stóp – uaktywnić całe ciało.
Jak to zrobić?
 

Najlepiej pomyśleć o tym już na etapie planowania zajęć: jaki cel chcę osiągnąć i co mogę zrobić, by dziecko nie siedziało całą lekcję przy stoliku. Każda okazja do wyjścia z ławki jest dobra. Nawet zwykła czynność, jaką jest rozdawanie kartek, może zamienić się w rytmiczne rozdawanie kartek przy muzyce, a dodatkowo rozdawać je można na różne sposoby – podając górą, za plecami, lewą ręką, oburącz, ćwicząc zwroty grzecznościowe, znajomość kierunków – dziecko się porusza, bawi, jest uśmiechnięte, w dobrym nastroju, zaciekawione, co będzie dalej.




Kto powiedział, że zadanie domowe trzeba sprawdzać w ławce? Można inaczej. Dzieci podchodzą do siebie i czytają na zmianę w parach teksty przygotowane w domu i udzielają sobie informacji zwrotnej. Zmiana partnerów następuje kilkukrotnie. Podobnie robimy, gdy mają sobie nawzajem coś opowiedzieć albo pokazać. Czasami wykorzystuję muzykę, w czasie której wszyscy mogą swobodnie poruszać się po sali. Pauza w muzyce oznacza konieczność szybkiego znalezienia  sobie partnera i rozpoczęcie ćwiczenia. W ten sposób wszyscy jednocześnie pracują i nikt się nie nudzi czekając na swoją kolej.


Zabawa Prawda czy fałsz? - bardzo szybki sposób na powtórkę, sprawdzenie zrozumienia tekstu albo wiadomości z lekcji, przy okazji trenujemy koncentrację uwagi i poruszamy się. Umawiamy się z dziećmi, że na stwierdzenia prawdziwe albo fałszywe reagują określonym ruchem. Tempo zabawy dostosowujemy do możliwości dzieci, ale raczej nie dajemy zbyt dużo czasu do namysłu. Ruch powinien być płynny.

Podobna zabawa z poruszaniem się po klasie to Tak, nie, nie wiem! Ustalamy w trzech punktach klasy stacje: tak, nie, nie wiem, zadajemy pytania, a dzieci decydują w którym miejscu staną. Możemy poprosić dzieci o argumentowanie, dlaczego stanęły akurat         w tym miejscu i starały się przekonać kolegów, że powinni stanąć właśnie tutaj.

Utrwalamy kierunki, uczymy się planować kilka ruchów do przodu, gramy w gry matematyczne - nie na kartce przy stoliku,           ale w ruchu.
 Jeśli tylko pogoda na to pozwala, warto wyjść na zajęcia na dwór.



Po zaplanowanych ćwiczeniach i zadaniach, daję zawsze dzieciom czas na swobodną aktywność. Nie zapominajmy, że przebywanie         i ruch na dworze jest konieczny dla zdrowia dziecka, również dla integracji zmysłów. Dla prawidłowego rozwoju wzroku potrzebna jest przestrzeń i możliwość obserwowania obiektów z różnych perspektyw, z różnej odległości. Nie zapewni tego wpatrywanie się         w kartkę, ekran, czy monitor. Jeśli zależy nam, żeby dzieci ładnie pisały, to poćwiczmy koordynację podczas zabaw ze skakanką, zachęćmy do rzucania piłeczką tenisową w dal i do celu. Planujmy składanie origami, wydzieranie i wycinanie,     a sprzątanie niepotrzebnych ścinków papieru zamieńmy w zabawę: zgniatamy papier w kulkę i celujemy do kosza.


Kiedy deszcz, czy wichura nie pozwalają wyjść na dwór, to tańczymy w klasie szalone tańce, korzystając z ulubionej przez dzieci aplikacji https://www.gonoodle.com/
To tylko kilka przykładów na naukę w ruchu. Warto o tym pomyśleć przygotowując kolejne zajęcia.








Komentarze